- Tłumaczenie 278 (Opublikowane)
- Tłumaczenie 299 (Opublikowane)
- Tłumaczenie 2337 (Opublikowane)
- Tłumaczenie Dust and Blood (Opublikowane)
- Tłumaczenie SCP-2790
Identyfikator podmiotu: SCP-278
Klasa podmiotu: Bezpieczne
Specjalne Czynności Przechowawcze: Bez ingerencji w jego działanie, SCP-278 będzie tworzyć swoją sieć w każdej słabo oświetlonej, dużej, otwartej przestrzeni. Preferuje wysokie, 90-stopniowe narożniki obejmujące 300 metrów sześciennych. Personel, który go kontrolował, zgłosił, że łatwość, z jaką steruje się SCP-278 wydaje się nielogiczna w porównaniu do złożoności jego mechanizmów oraz braku jakichkolwiek elektronicznych instrukcji.
Opis: SCP-278 jest dużym, mechanicznym robotem zrobionym ze stali, żelaza i drzewa figowca bengalskiego, silnie przypominającym Idiops barkudensis, typ indyjskiego pajęczaka. Znaleziono wyraźne znaki "ulepszania" lub "unowocześniania" SCP-278 w niedalekiej przeszłości. Podstawowe mechanizmy i rama ciała są datowane na około od 150 lat wstecz do epoki [USUNIĘTO]. Dużo nowych części zostało dodanych przez nieznane ugrupowania. Wydaje się, że hydraulika i serwomechanizmy zastąpiły systemy kół pasowych i zębatych napędzanych przez silniki parowe. Średnia długość SCP-278 to około 16,5 m od odwłoku do końcówki najdalszego odnóża, a najwyższa część ciała jest około 8,2 m nad ziemią.
Panel kontrolny z dźwigniami i pedałami jest usytuowany na czymś, co byłoby środkiem głowotułowia na grzbiecie SCP-278. Panel kontrolny również został poddany licznym modyfikacjom, w rzeczywistości upraszczającym system kontroli w bardziej konwencjonalny mechanizm typu "drążek do sterowania i pedał gazu". Pomimo tego, że SCP-278 brakuje jakiejkolwiek elektroniki, procesora, lub okablowania poza obecnością kilkudziesięciu akumulatorów samochodowych, kompleks ruchu wielu odnóży jest całkowicie zautomatyzowany poprzez skomplikowaną sieć zapętlających się lin, złożonych kół pasowych, taśm, hydraulicznych tłoków. Najstarsza funkcjonująca część SCP-278 to typ urządzenia przetwarzającego transmisję polegający na wielu obracających się perforowanych cylindrach i cewek dostarczający różne dane do kontroli ruchu. Operator pracujący przy kontroli koniecznie musi "zmieniać biegi", żeby ponownie ustawić konfiguracje i pozycje cylindrów kontrolujących i cewek, które przewodzą rytm ruchu do odnóży niezbędnych do poruszania się SCP-278.
Mimo że szczegóły sterowania SCP-278 nie są w pełni znane, badacze są zaskoczeni autonomią, jaką SCP-278 wykazuje, gdy nie jest obsługiwany przez człowieka. Nie wiadomo jak SCP-278 jest zdolny poruszać się i wykonywać skomplikowane zadania samodzielnie, bez żadnego operatora; najbardziej imponującą z tych rzeczy jest konstrukcja precyzyjnej "sieci" zrobionej z nylonowej liny, podobnej do sznura używanego do skakania na bungee, z wysoką wytrzymałością na rozciąganie. Sznury są stale przechowywane i powtórnie używane od odkrycia SCP-278. Typowa sieć ma średnicę około 41 m.
Notatka: SCP-278 uciekł z przechowalni drugiego września 2008, kiedy SCP-███ przełamał swoje własne zabezpieczenia, wyłączając z użycia placówkę zlokalizowaną w [USUNIĘTO]. Podczas tej nocy, SCP-278 przeszedł [USUNIĘTO] km do Liverpoolu w Anglii, gdzie został znaleziony, wisząc nieruchomo do góry nogami na ścianie budynku znanego jako Concourse House. Personel SCP udający grupę teatralną przedstawił SCP-278 mieszkańcom jako "La Princesse", wizytówkę spektaklu teatralnego. Z operatorami, którzy go kontrolowali, SCP-278 paradował po mieście pod przykrywką przedstawienia.
Identyfikator podmiotu: SCP-299
Klasa podmiotu: Keter
Specjalne Czynności Przechowawcze: 200 metrowy las SCP-299 ma być zabezpieczony w zamkniętym podziemnym ekosystemie (Strefa 299) na pustyni [ZMIENIONO]. Wszystkie inne napotkane okazy mają być spalone. Żadna żywa roślina nie może się zetknąć z instancją SCP-299 poza kontrolowanymi testami. Przestrzenie zainfekowane przez SCP-299 powinny być uznane za strefę zagrożenia klasy ósmej, natychmiastowo zbombardowane ogniowo, i monitorowane przez cztery (4) tygodnie. Każde dalsze zakażenie powinno być spalone, jak i cała obecna na danym terenie fauna i flora.
Opis: SCP-299 to drzewiasty organizm charakteryzujący się specyficznymi, ostro zakończonymi gałęziami. Bliższa inspekcja pokazała, że każda instancja SCP-299 jest połączona z sąsiadującymi drzewami za pomocą korzeni. Długotrwały kontakt przekształca sąsiadujące drzewa w kolejne instancje SCP-299; to jest jedyna znana metoda reprodukcji SCP-299.
Notatka 299-1: Infekcja będzie wynikiem długotrwałego kontaktu z jakąkolwiek częścią SCP-299.
Czas przemiany zmienia się w zależności od rozmiaru zarażanego organizmu. Zazwyczaj po kilku minutach kontaktu, zarażana roślina zaczyna zrzucać liście. Niżej usytuowane gałęzie pochylają się ku dołowi, do wysokości od 30 do 100 centymetrów i zwężają się do osiągnięcia ostrego zakończenia. Wyżej położone gałęzie zachowują liście i wyginają się do czubka drzewa, tworząc gęsty baldachim, przez co identyfikacja z góry jest niemożliwa.
Notatka 299-2: Mikroskopijna analiza niżej położonych gałęzi pokazuje, że czubki gałęzi są zrobione z tego samego materiału co reszta zainfekowanej rośliny, i są niezwykle ostre. Bezpośredni kontakt z czubkiem gałęzi SCP-299 jest niezalecany, bo nawet drzazga z materiału, z którego stworzone są instancje SCP-299, osadzona w skórze, powoduje fatalne skutki (patrz Log Eksperymentu 299-1).
Podobne do winorośli pnącza rosną w górę od korzeni SCP-299, osiągając wysokości do (2) metrów. Pnącza te są chwytne i elastyczne; organizmy zbliżające się na bliską odległość są gwałtownie chwytane, nabite na niżej położone gałęzie, i wcielone do organizmu przez stopniową przemianę na poziomie molekularnym.
Okazy SCP-299 uwalniają środki chemiczne, które rozprzestrzeniają się poprzez najbliższy obszar i powodują wzmożoną paranoję oraz agresję u większości zwierząt, łącznie z ludźmi. Pod wpływem tych środków chemicznych, grupy ludzi mają skłonności do rozdzielania się i przemierzania lasu samotnie, tworząc większe prawdopodobieństwo, że przejdą przez zainfekowany obszar.
Notatka 299-3: Badanie materiału pozyskanego z SCP-299 ujawnia, że "drewno" jest łamliwe i podobne w składzie do [USUNIĘTO]. Pojedyncza komórka SCP-299 zachowa swoją zakaźną naturę i jest zdolna do rekonstrukcji całego organizmu.
Log Eksperymentu-299-1
Obiekt: Sadzonka klonu (Acer saccharum) (x1)
Badacz: Dr. ██████
Zapis Testu:
Próbka materiału z SCP-299 zostaje zbliżona do sadzonki. Po ponad czterdziestu pięciu (45) minutach, sadzonka jest całkowicie zmieniona w okaz SCP-299, zachowując swoją wysokość i przybliżony rozmiar. Sadzonka została spalona.
Obiekt: Dąb (Quercus alba) (x1)
Badacz: Dr. ██████
Zapis Testu:
Dąb został przesadzony w obszar przechowawczy SCP-299. Po ponad trzech (3) godzinach, drzewo jest całkowicie zmienione w okaz SCP-299, zachowując swoją wysokość i przybliżony rozmiar. Materiał pobrany z nowego okazu jest zgodny z materiałem sąsiadujących okazów.
Obiekt: Słonecznik (Helianthus annuus) (x1)
Badacz: Dr. ██████
Zapis Testu:
Próbka materiału z SCP-299 zostaje zbliżona do słonecznika. Po ponad dziesięciu (10) minutach, roślina jest całkowicie zmieniona w okaz SCP-299, zachowując swoją wysokość i rozmiar. Płatki kwiatów poczerniały i zwęziły się w kolce, były zgodne z kolczastymi gałęziami SCP-299. Pnącza są wątłe i niezdolne do chwytania dużych obiektów. Pień okazu złamał się po tym, jak badacz na niego nadepnął. Szczątki spalono.
Obiekt: Europejska winorośl (Vitis vinifera), posadzona w doniczce i rosnąca w górę wzdłuż kraty. (x1)
Badacz: Dr. ██████
Zapis Testu:
Próbka materiału z SCP-299 zostaje zbliżona do winorośli. Podmiot zmienił się w ciągu trzydziestu (30) minut. Podmiot oddzielił się od kraty i przyjął chwytną naturę pnączy SCP-299. Kolec wystaje z zakorzenionego obszaru
Obiekt: Wyniki poprzedniego eksperymentu, świnia (Sus domestica) (x1)
Badacz: Dr. ██████
Zapis Testu:
Świnię wprowadzono do obszaru testów. Podmiot okazał sygnały niepokoju. Po zbadaniu SCP-299 podmiot został gwałtownie chwycony i ściśnięty, ostatecznie dusząc się przed nabiciem na kolec. Okaz zostawiono w przechowalni i obserwowano przez trzy (3) dni. Przez ten czas, masa świni i tkanki pnączy zostały wchłonięte w główne pnącze. Kolce wyrosły z jego podstawy, korzenie wydłużyły się i wyrosły z nich pnącza, a gałęzie wyrosły z czubka drzewa, kiełkując pąki i liście. Okaz został spalony.
Notatka:
SCP-299 wydaje się nie ograniczać do drzew. Zainfekowane rośliny reagują nieco inaczej, w zależności od ich biologii. Jednakże wszystkie okazy, w końcu stają się "drzewami" SCP-299, jeśli dostaną czas na rośnięcie i zmianę formy.
Obiekt: Muchołówka amerykańska (Dionaea muscipula) (x1)
Badacz: Dr. ██████
Zapis Testu:
[USUNIĘTO]
Notatka 299-4
Rada O5 żąda, żeby badacze wstrzymali się od eksperymentów z mięsożernymi roślinami.
Obiekt: Świnia (Sus domestica) (x1)
Badacz: Dr. ██████
Zapis Testu:
Materiał z SCP-299 został wstrzyknięty do świni. Świnia zaczęła kwiczeć i rzucać się na wszystkie strony w niekontrolowany sposób, dopóki nie upadła na ziemię w konwulsjach. Po tym, jak przestała się ruszać, zaobserwowane zostały cienkie podobne do korzeni włosy wyrastające ze spodu świni; mięso świni przeszło transformację w materiał SCP-299, zaczynając od miejsca infekcji. Po dwóch (2) godzinach, świnia przekształciła się w kolejną instancję SCP-299, posiadającą także pnącza i liście. Okaz spalono.
Notatka 299-5: Dnia ██/██/20██, drzewa w Strefie 299 zaczęły odbiegać od normalnej formy SCP-299, poprzez liczne rosnące wyglądające na białe kwiaty skruktury osiągające dwa (2) metry wzwyż z poziomu ziemi. Zgodnie ze standardowym protokołem, personel Klasy D został wysłany, żeby ustalić, czy nowa mutacja jest niebezpieczna. Po zbliżeniu się do kwiatów płatki rozwinęły się w wysoce mobilne pnącza, które natychmiastowo oplątały głowę członka personelu Klasy D, zanim wciągnęły go do drzewa. Cały personel został bezzwłocznie usunięty z obszaru i umieszczony w 48-godzinnej kwarantannie.
Obiekt został zaobserwowany, wyłaniając się ze ściany drzew po prawie pięciu (5) godzinach po tym, jak został oplątany, najwyraźniej nietknięty. Obiekt został następnie umieszczony w osobnej 48-godzinnej kwarantannie zgodnie z protokołem. Obiekt protestował werbalnie przeciwko kwarantannie, twierdząc, że "musi zobaczyć słońce". Po dziesięciu (10) godzinach kwarantanny obiekt nagle stracił przytomność i kilka gałęzi SCP-299 zaczęło wyrastać z głowy i torsu obiektu. Obiekt został poddany terminacji, a następnie został spalony razem z naroślami.
Zmiany w protokole przechowawczym będące odpowiedzią na tą zmianę sytuacji, są rozpatrywane.

SCP-2337
Identyfikator podmiotu: SCP-2337
Klasa podmiotu: Euclid
Specjalne czynności przechowawcze: SCP-2337 ma być trzymany w dźwiękoszczelnej ptasiej klatce. Personel jest zobowiązany do noszenia nauszników o poziomie tłumienia 3B 5A 7A 26M podczas zajmowania się SCP-2337. Podczas transportu SCP-2337 ma być używana przenośna dźwiękoszczelna klatka.
Pomimo tego, że SCP-2337 nie potrzebuje składników odżywczych, żelki dżdżownice1 mają być dostarczone na życzenie, i nie mogą być ograniczane jako nagroda za dobre zachowanie. Przez to że SCP-2337 nie pojmuje pojęć takich jak: przyczyna i skutek, nieuchronnym następstwem stosowania kar i nagród będzie frustracja na część zaangażowanego personelu.
Od dnia 05.12.14, radzimy całemu personelowi, żeby nie próbował naśladować wzorców mowy SCP-2337 w jego obecności i jesteśmy pewni, że SCP-2337 rozumie w jakimś stopniu angielski.
Opis: SCP-2337 to samiec derkacza2. Jest rozumny, świadomy i zdolny do mówienia. Wszystkie dźwięki, które wydaje, są wyjątkowo głośne, o najmniejszej zanotowanej głośności 90 dB i maksymalnej [ZMIENIONO]. Pomimo tego, że może uszkodzić słuch personelu i zrobił to, SCP-2337 jest nieświadomy swojej umiejętności i zazwyczaj jest nastawiony przyjaźnie do personelu Fundacji.
Wzorce mowy SCP-2337 przybierają formę języka niezwiązanego bezpośrednio z językiem angielskim. To często wydaje się być słowo sałatka, ale, po bliższej inspekcji, może mieć znaczenie w języku angielskim poprzez szereg niejasnych insynuacji, metafor, rymów, i losowego umieszczania słowa "kak" w zdaniu. SCP-2337 będzie reagować na imię "Dr. Spanko."
Wstępne raporty o SCP-2337 pochodzą z nietypowych dźwięków usłyszanych na obszarze niedaleko ████████, Sussex, UK, co doprowadziło do jego złapania na tym samym obszarze. Po zabezpieczeniu, wydawało się, że SCP-2337 podejmuje wrogie działania przeciwko personelowi Fundacji, emitując eksplozje hałasu przez które popękały bębenki trzech agentów. Po późniejszych badaniach, okazało się, że SCP-2337 próbował nawiązać przyjazną rozmowę.
Notatka: Odkąd SCP-2337 został zabezpieczony, kilka rozumnych istot zabezpieczanych przez Fundację przejawiło wiedzę o jego istnieniu i wyraziły zainteresowanie spotkaniem z SCP-2337. Powód tej sytuacji nie został jeszcze w pełni zrozumiany, choć uważa się, że SCP-2337 ma coś w rodzaju statusu i autorytetu dla kilku szczególnie niebezpiecznych istot. Z tego powodu zaproponowano przeklasyfikowanie SCP-2337 na klasę Keter, ale w tej chwili odmówiono tego z powodu jawnej kooperacji SCP-2337 z Fundacją.
Dr. ██████: Proszę, podaj swoje imię.
SCP-2337: Kak! Jestem ochrzczony Pan Doktor Spankoflex. Potocznie nazwany Essy-Pee toothreethree i Steven, jestem znany w każdym stanie.
Dr. ██████: Dziękuje.
SCP-2337: I to jak!
Dr. ██████: Posłuchaj, SCP-2337 -
SCP-2337 robi długi wdech.
SCP-2337: To ja! Kak!
Dr. ██████: - Wygląda na to, że masz pewnego rodzaju związek z kilkoma bardziej niebezpiecznymi istotami, które są pod naszą opieką.
SCP-2337: I to jak!
Dr. ██████: Tak. Proszę dokładnie opisać naturę tych powiązań.
SCP-2337: Zrobione niech to będzie! Absolutnie, ja zawiły majonez zaiste, ciocia Ruth. Chodź pakować z marką sklepową wrogich ciast dla ustników. Niewolniczowi królowie rosną wsiadając na pokład i brodaty z Zatoki Chesapeake do Nieznanego Kadath, mój dobry kawałek. Trzy pierścieniowy włóczęga stos, raz po raz, alakazam. Kak!
Dr. ██████: Proszę powtórz to oświadczenie w dialekcie używanym prze Fundację.
SCP-2337: Dziesięć-cztery, ex-lax!
SCP-2337 zaczyna jodłować przez trzy długie minuty.
Dr. ██████: Proszę zaprzestań jodłowania.
SCP-2337: Ja kak więcej sensu?
Dr. ██████: Potrzebujemy, żebyś współpracował i wyjaśnił swoją wypowiedź w zrozumiały sposób.
SCP-2337: Mitochondria melasy? Ja co blaszana lodówka powiedziała, wstyd, to jest! Dokładno dobre pytanie-wskazówka melasy!
Dr. ██████: Nie słuchasz mnie, prawda?
SCP-2337: Tylko z Nebraską kak przewrót, przyjaciel sałatka. Kak!
Dr. ██████: "…kak?"
SCP-2337: Co jak, na wschodnia granica?! Głębokie rozczarowanie!
Dr. ██████: "Przekąski Doctor Spanko, kak! Ty ja autorytatywnowy? Wyjaśniowanie."
SCP-2337 zaczyna "kakać" gniewnie, potem wspina się na twarz Dr. ██████ i próbuje wydziobać jego oczy. SCP-2337 zostaje szybko uspokojony poprzez uspokajającą strzałkę, Dr. ██████ cierpi tylko na drobne skaleczenia. To był jedyny raz kiedy SCP-2337 przejawił wrogość.
Cite this page as:
"Apusayk 52" by Apusayk 52, from the SCP Wiki. Source: https://scp-wiki.wikidot.com/apusayk-52. Licensed under CC-BY-SA.
For more information, see Licensing Guide.
Licensing Disclosures
Filename: corncrake2.jpg
Name: Corncrake by Loch Mòr Bharabhais, Isle of Lewis
Author: Claire Pegrum
License: Copyrighted (Used with permission)
Source Link: Link
For more information about on-wiki content, visit the Licensing Master List.
W czasie kiedy Drzewo Wiedzy zostało zasadzone, wszystko otrzymało formę. Nawet głębokie wody Ciemności Poniżej i sklepienia Ciemności Powyżej przybrały kształ i formę, i wielu starszych bogów się z nich narodziło. Jednym z tych bogów, których imiona są często zapomniane, był Khahrahk.
Khahrahk nie był wielki po przybraniu formy: tak naprawdę był mały. Pełzał dookoła w ciemności otchłani, ale w przeciwieństwie do jego braci i sióstr, znał siebie i znał otchłań. Więc błogosławiony i zarazem przeklęty przez jego świadomość, czuł ból i samotność, i patrzył poza otchłań: ale myśl o świetle i cieniu drzewa bolała go jeszcze bardziej. istnienie było bólem, i on nie miał w tym żadnego udziału. Było by lepiej nie istnieć. Było by lepiej dla wszystkiego żeby nie istnieć.
Na podstawie tej przysięgi, pożarł swoich braci i swoje siostry, i rósł silniejszy pożywiając się ich esencją. Ten akt, ten pierwszy grzech Khahrahk'a, spowodował mu większy ból, ponieważ on sam rósł. Rósł zaślepiony przez ból. Tak wielka była jego zajadliwość i tak absolutna jego nienawiść, że przeklął Stworzenie i jego Stwórcę, i przysiągł zniszczyć Drzewo i wszystko co podtrzymywało w swoich gałęziach i korzeniach.
Wyszarpał swoją drogę na górę do jego tronu wzniesionego na kościach innych bogów w tych ciemnych eonach. Wiele innych bogów urodzonych w Ciemności Poniżej umarło w tych czasach, lub postanowiło opuścić te zacienione królestwa żaby pracować ze Stworzeniem. Ci którzy pozostali zestarzeli się i stali się potężni, ale byli zniewoleni przez Khahrahk'a.
Kiedy nie było już więcej bogów, których mógłby zniewolić w niższych królestwach, Khahrahk mianował się Królem Ciemności Poniżej, i przyjął imię Khnith-hgor, i wyznaczył granice swego królestwa. Zbudował te królestwo aby przynieść całkowitą rozpacz tym, którzy żyją pośród Drzewa, jego korzeni i gałęzi, aby dzielić swój ból z całym Stworzeniem gdy będzie je niszczył. Przywlókł wiele dusz do swego królestwa, przynosząc im niewypowiedziany ból, ponieważ ich spoczynek został przerwany.
Z ustalonymi granicami jego królestwa, Król wypowiedział wojnę. Jego słudzy, a było ich wielu, tych urodzonych w Ciemności Poniżej, lub tych, które poddały się służbie u Króla, wyszli z jego królestwa, i zaczęła się wojna ze Stworzeniem. Ta wojna trwa do dziś, i nie skończy się aż do końca wszystkiego.
Ze wszystkich bogów, których Król zniewolił, Sanna była uważana za najmądrzejszą i najpiękniejszą. Nie pozostała dobrowolnie w królestwie Króla, ale jej ucieczka została uniemożliwiona przez pewne okoliczności. Była posłuczna Królowi słowami, ale nie duszą, i z powodu tej dobroci ją opłakują.
Po wypowiedzeniu wojny, Król wziął Sannę siłą, i leżał z nią przez 7 dni i siedem nocy, dopóki Matka Tych Pod Nami nie została złamana pod Królem. Kiedy to się stało, wzrósł w jej krwi, i od tamtej pory był znany jako Shormaush Urdal - Szkarłatny Król.
Siedem dzieci urodziło się z Sanny, siedem córek Szkarłatnego Króla wyłoniło się z jej zniszczonego łona. Król to zobaczył, i wziął je siłą na swoje narzeczone. Na siedem narzeczonych Król nałozył siedem pieczęci, aby nigdy nie zginęły tak jak Sanna. Z nimi, Król dał początek siedmiu szeregom plugastw, siedmiu rzędów Lewiatanów, którzy stali się jego ukochanymi sługami, którzy idą na froncie jego wojny.
O Siedmiu można powiedzieć tyle:
Pierwszą narzeczoną była A’tivik. Była ukochana przez Króla, choć jej dzieci były nieliczne. Za jej lojalność, jej dzieci były uczynione mądrymi ponad wszystkich innych, i dobrze wiedziały jak prowadzić wojnę. Własnymi rękami, kierowali wojną, i prowadzili do zwycięstwa.
Jej pieczęcią była vaduk, “dominacja”, jako że tak jak szukała dominacji, tak była zdominowana.
Drugą narzeczoną była A’ghor. W jej duszy wyrwana została wielka dziura której nie umiała wypełnić, więc rozpaczała i płakała. Urodziła wiele dzieci, a jej dzieci bezmyślnie wyprowadziły armie by przeć naprzód i zwyciężac.
Jej pieczęcią była kifenn, “tęsknota”, jako że ani Król ani jej dzieci nie dały jej tego czego szukała.
Trzecią narzeczoną była A’distat. Miała swoje siostry w wielkiej nienawiści i przynosiła zgubę wszystkiemu co zobaczyła, i bluźniła na świętej ziemi. Jej dzieci ruszyły by ogłosić triumf Króla, topiąc pola bitew w krwi i popiele, a w ich następstwie szerząc zarazę i strach.
Jej pieczęcią było hezhum, “spustoszenie”, jako że została obnażona, a rany jej duszy zostały posypane solą.
Czwartą narzeczoną była A’zieb. Była ogromna i potężna, i przerażający był jej widok, przybierającej postać bestii. Jej dzieci były podobne do niej, i nie bały się ani żadnej broni ani żadnego zaklęcia, bo ich rany były uleczone, a ich skóry nie do przebicia.
Jej pieczęcią był ba, “gniew”, jako że przez jej nienawiść była na zawsze spętana w konflikcie.
Piątą narzeczoną była A’nuht. Była silna umysłem, choć wątła ciałem. Jej dzieci znały się na magii, i powodowały wielkie zniszczenie. Ale ze względu na ich moc, Król ich okaleczył, aby nie mogli powstać przeciwko niemu.
Jej pieczęcią był ner, “niedosyt”, jako że jej pragnienie i pragnienie jej dzieci nie było nigdy zaspokojone.
Szóstą narzeczoną była A’tellif. Nic nie mówiła, i trzymała się w cieniu. Jej dzieci mogły przekształcać swe twarze i poruszać się dyskretnie, i kroczyć pośród Stworzenia niezauważalnie. Otworzyły Drogi między światami, i utorowały drogę do rozprzestrzenienia się wojny.
Jej pieczęcią była usheq, “ukryta”, jako że była zagubiona w cieniu.
Siódmą narzeczoną była A’habbat. Była najmniejsza i najsłabsza z siedmiu, ale nie została złamana całkowicie przez Króla, i była przerażona swoim stanem. Jej dzieci chodziły na dwóch nogach, i były potężnymi łowcami i bohaterami: nauczała ich w sekrecie, mając nadzieje, że zniszczą dzieci jej sióstr i obalą Króla. Było ich niewielu, i ponieśli porażkę.
Jej pieczęcią była xokib, “nadzieja”, jako że była skazana na poznanie tego, czego nie mogła osiągnąć.
Siedem narzeczonych zapieczętowanych na zawsze, legiony ich dzieci rozeszły się, i dodały swoich sił wojnie. Światy, które oparły się mroczym bogom Króla upadły pod ciężarem nieustannego ataku. Korzenie drzewa zgniły, przez pomioty Króla. Drogi stały się zdradzieckie i zatrute, podróżować nimi mogli tylko błogosławieni, odważni, i szaleni. Świat Króla tył od potępionych dusz, i Miejsca Odpoczynku słabły w sile: Niewielu duszom udało się uciec od tego losu, ale nawet po śmierci wiele dalej walczyło.
Wielu bogów poddało się służbie Królowi: Miażdżące mechanizmy Fabryki, które pochłaniały wszystko, użyczyły swojej bezmyślnej siły w krwi i stali. Król na Szubienicy, Ten Który Był Powieszony, wydarł wiedzę Drzewa od wewnątrz. Książe o Wielu Twarzach wypaczył wolę śmiertelników, i Moloch Rogaty przyniósł im wstyd. Służyło też wielu więcej, których imiona zostały wymazane. Wielu śmiertelnych sługów Króla odtworzyło jego dojście do władzy w żywym przedstawieniu.
Nie można powiedzieć, że Królowi nie stawiano oporu w jego podbojach. Wielu bogów i bohaterów wśród śmiertelników kontraatakowało podczas inwazji sowich światów, służąc pod niezliczonymi sztandarami. Ale upadli, po czasie, a ich wieki minęły, i są jak krew i proch.
Król i jego armie zbliżają się do głownych korzeni, centrum światów, w całym jego gniewie, i całej jego nienawiści, i wcałej jego urazie. Wyciąga rękę by psuć i pochłaniać i niszczyć. Nawet teraz można poczuć jego obecność. Czas ucieka. Mosiężna Bogini is jest złamana, Wąż zbiegł. Bohaterowie odeszli. Dzieci A’habbat zostały wybite co do ostatniego. Sługi Króla są już tutaj, torując drogę do jego przybycia.
Gdy przybędzie Drzewo umrze, i całe stworzenie umrze razem z nim.
Wysoko ponad nami, bracia Śmierci obserwują rozwój wojny, unosząc się nad otchłaniami. Tak jak zawsze. Znają wynik wojny, ponieważ sa końcem wszystkiego, ale o tym nie mówią.
Jest jeszczę trochę do powiedzenia.
Cite this page as:
"Apusayk 52" by Apusayk 52, from the SCP Wiki. Source: https://scp-wiki.wikidot.com/apusayk-52. Licensed under CC-BY-SA.
For more information, see Licensing Guide.
Licensing Disclosures
For more information about on-wiki content, visit the Licensing Master List.

2790 jest uroczy i powinien być często głaskany
Identyfikator podmiotu: SCP-2790
Klasa podmiotu: BFF
Specjalne Czynności Przechowawcze: SCP-2790 jest przechowywany w Głębinowym Pojemniku Przechowawczym Klasy 2 w Strefie-54 gdzie nie może być dotykany. Od tego czasu personel jest zapraszany do pluskania się i bawienia się z nim. SCP-2790 nie powinien być dotykany, i zawsze musi być karmiony z ręki. Wszelkie formy fizycznego kontaktu z 2790 są dozwolone i personel jest do nich zachęcany oprócz dotykania. Głaskaj go po brzuszku gdy dajesz mu jeść, zwłaszcza podczas karmienia go przekąskami - on kocha przekąski. Przytulaj go przed i po zabawie. Personel, który nie chce nawiązywać kontaktu z 2790 powinien być zmuszony do zabawy z nim. SCP-2790 musi być kochany z dużą troską. Szturchnij go i przytul go i ściśnij go i ocieraj się o niego i baw się z nim, ale nie dotykaj go. Personel, który go dotknie 2790 zostanie surowo ukarany.
SCP-2790 należy okresowo przenosić do innych Stref jako część programu pilotażowego mającego na celu poprawę ogólnego morale Fundacji. Podczas gdy jest poza zasięgiem personel, który czuje się samotny powinien się masować, ponieważ ich skóra sprawi, że poczują się jakby to był on.
Opis: SCP-2790 is a male Atlantic cranch squid (Teuthowenia megalops). He was initially recovered during a raid on the curio shop "Curios of the Worlds", feeling lonely and sad in a tinted glass tank labeled "Ignore". It was unclear why anybody would want to hurt 2790 or make him unhappy. SCP-2790 is endearing, snuggly, sociable, easy-going, and enjoys playing games. All forms of physical contact with 2790 except touching are encouraged. For example, SCP-2790 can be stroked, cuddled, petted, and caressed. He especially loves cuddling. If he is lonely for too long, he will try to breach containment to find his friends. Close physical contact is the optimal method to keep him contained. Drs. Romero and Srinivasan lead the research on maintaining skin-to-skin contact with 2790 for extended periods of time so that he doesn’t feel lonely.
Dodatek: 2790-1
Initial tests (of a team of personnel playing with SCP-2790 in shifts) resulted in increased containment breach rates from 0 per week to 0 per day. In addition, 2790's morale decreased significantly. Other proposals for maintaining contact with 2790 have been put forth, such as cloning him and providing each staff member with a clone to carry around, grafting skin from him onto each member of personnel, etc. (For a full list of proposals, see Document 2790-2)
Dodatek: 2790-2
After debate, the proposal to graft skin from SCP-2790 onto all personnel has passed, citing the ability to be connected with 2790 without being in contact and the smoothness, softness, and loveliness of his skin. Junior Researcher Romero collected a sample of skin from 2790 after horsing around with him. All Biotechnology labs in Site-54 have been directed to grow clone cultures of cute skin from Romero's samples.
Dodatek: 2790-3
As of 3/14/██, 189 personnel have volunteered for grafting trials. Although 72 had to be rejected for health reasons, 117 personnel were selected to test the initial grafts by replacing the uglier, calloused skin on their hands with 2790's perfect, supple skin.
Dodatek: 2790-4
As of 4/25/██, enough supple skin has been grown for the grafting procedures. All graft surgeries proceeded smoothly with no complications. The test subjects have been given immunosuppressant medications to minimize rejection of the perfect skin.
Dodatek: 2790-5
As of 8/03/██, only 87% of test subjects had suffered complications from the grafting procedures, which were relatively minor: specifically, unexplained rejection of 2790's gorgeous skin and post-transplant infection. 70% of all personnel report the onset of tissue necrosis at the grafting site and the surrounding area, indicating that their bodies recognize the imperfection of their own skin and are removing them for 2790's skin. Additionally, 2790’s morale and site morale have increased dramatically. His breach rate has also decreased from 0 breaches per day to 0. Given the strong success rate of the preliminary tests, more skin is being produced and all personnel are being prepared to undergo the grafting procedure.
Dodatek: 2790-6
As of 10/21/██, all personnel in Site-54 have undergone the grafting procedure to their hands. 2790’s breach rate has decreased to an unprecedented 0 breaches per day and his morale has increased dramatically. All personnel report feeling closer and more connected to him, citing the ability to rub the entire body with SCP-2790's skin. To further reduce the breach rate, plans are being made to totally replace the rough, monstrous skin of all personnel with 2790’s gorgeous skin.
Notatka: Site-54 has been quarantined at this time and is inaccessible. As the page for SCP-2790's documentation has been locked from Site-54, it has been retained to illustrate the necessity of all memetic, infohazardous, and cognitohazardous screening protocols when acquiring new SCPs despite the inconvenience posed by said protocols.