Z - Zawieszone
A - Anulowane (klasa ta utrzymuje sie do dwóch tygodni po jej nadaniu, po czym projekt jet usuwany, chyba, że coś wymyślę jak go uratować.)
O - opublikowany
WIP - Work In Progres
Identyfikator podmiotu: SCP-PL-167
Klasa podmiotu: Bezpieczne
Specjalne Czynności Przechowawcze: Obiekty SCP-PL-167 powinien być przechowywany w standardowym sejfie przechowawczym w Ośrodku nr 87. Dostępu do podmiotu może posiadać personel z poziomem upoważnienia 2 lub wyższym. Instancje SCP-PL-167 mogą być spożywane jedynie przez wyznaczony do tego personel klasy D. Po zakończeniu Procesu 167 wszystkie stworzenia powstałe w jego wyniku powinny zostać zabezpieczone do dalszych badań. Organizmy te po osiągnięciu dojrzałości należy wypuścić w środowisku w którym ten gatunek występuje naturalnie. W przypadku wykrycia nowych instancji należy bezwłocznie je przejąć.
Obiekty SCP-PL-167-1 powinny być przechowywane w standardowej przechowalni dla humanoidów. Kontakt z nimi powinien być ograniczony do minimum, w celu zminimalizowania prawdopodobieństwa ataku ze strony bytu. Po rozkładzie podmiotu, należy pozbyć się szkieletu w dowolny sposób.
Opis: Obiekt składa się aktualnie z 456 instancji. Każda z części składowych jest cukierkiem zawiniętym w żółte opakowanie z czerwonym napisem "Bug Candy", określeniem smaku. Na papierku nie ma składu obiektu. Skład podmiotu jest nieznany.
Wyróżnionych zostało 5 smaków: truskawkowy, cytrynowy, pomarańczowy, grejpfrutowy i jabłkowy.
Po około godzinie od spożycia instancji podmiotu testerzy zaczynają skarżyć na silne bóle brzucha, a po dwóch następnych godzinach wymiotują krwią. Po spożyciu wszystkich bądź większości organów testera, dorosłe osobniki danego gatunku wydostają się poza testera najkrótszą możliwą drogą1. Mimo to, ciała testerów, od teraz nazywane SCP-PL-167-1, wciąż są wstanie poruszać się2. Proces ten ochrzczono nazwą "Proces 167"3.
Byty SCP-PL-167-1 nie wykazują żadnych oznak życia, poza tym, że poruszają się. Nie reagują one na żadne bodźce, aczkolwiek zachowują się agresywnie wobec niektórych osób. Do tej pory nie wykryto żadnych powiązań między osobami atakowanymi przez stworzenia. Obiekty poddają się powolnemu rozkładowi.
Poniższa tabela służy zaprezentowaniu zależności między smakiem cukierka a gatunkiem stworzenia z niego wychodzącego ze zwłok jego konsumenta.
smak | gatunek |
---|---|
truskawkowy | Motyl wędrowny Danaus plexippus |
cytrynowy | Pszczoła miodna Apis mellifera |
pomarańczowy | Osa pospolita Vespula vulgaris |
grejpfrutowy | Szerszeń azjatycki Vespa mandarinia |
jabłkowy | Komar pospolity Culex pipiens |
Pozyskanie: Dnia 21.05.2016 o godzinie 14:32 na platrofmie internetowej "Twith" rozpoczęła się transmisja na żywo, nadawana przez użytkownika o nicku "██████". Brali w niej udział [USUNIĘTO], [USUNIĘTO] i [USUNIĘTO]. W momencie zarejestrowania anomalii po raz pierwszy odbywało się otwieranie paczek od fanów. Całe wydarzenie zostało zarejestrowane przez agenta fundacji zakonspirowanego w administracji strony. Poniżej znajduje się fragment transmisji.
Wszystkie osoby znajdujące się we fragmencie zostały opisane numerami od 1 do 3.
1: Podnosi małą paczkę ze stołu obok. Okej, co my tu teraz mamy. Paczka od Ryszarda Bałosa z Michałowic, pozdrawiamy Ryszarda.
2: Małe to trochę.
3: Cicho, może fajne rzeczy w paczce mamy.
2: Spokojnie fumfel, tylko wspomniałem, że małe.
1: Zamknijcie się, otwieram. Otwiera paczkę. Ale zajebiście, chłopaki, mamy cukierki.
2: "Bug Candy"… No nie wiem stary, ja bym tego nie jadł, wygląda jak te ohydne cukierki z chalange'y na Youtube. Ja pasuje.
3: Ta, ja też nie będę tego jadł.
1: Nie to nie, sam zjem. Bierze do ust dwa cukierki.
Godzinę po powyższym wydarzeniu u osoby nr 1 wystąpiły bóle brzucha, a po dwóch następnych godzinach, krwawe wymioty. Na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Agent Fundacji zakonspirowany w ratownictwie zabezpieczył obiekt. W szpitalu obiekt SCP-PL-167-1 powstały z ciała poszkodowanego zabił dwie osoby, po czym przestał zachowywać się agresywnie.
Uwaga, poniższe informacje dodatkowe są przeznaczone jedynie dla personelu o poziomie upoważnienia 4 lub wyższym. Po kliknięciu przycisku "Rozwiń" zostanie przeprowadzona identyfikacja. Jeśli nie jesteś upoważniony do czytania tych dokumentów zostanie aktywowany środek usypiający, i na miejsce zostanie wezwana ochrona.
Dostęp przyznano
Fundacja znalazła niejakiego Ryszarda Bałosa, który okazał się być studentem chemii biologicznej. Poniżej znajduje się przesłuchanie go.
Przesłuchiwany: Ryszard Bałos
Przesłuchcujący: Agent Bartosz Drzymała
<Początek przesłuchania, 24.05.2016, godzina 16:12>
Agent Bartosz Drzymała: Witaj, nazywam się Bartosz Drzymała, ale możesz mówić mi Bartek.
Ryszard Bałos: Ta, jasne. Moje imię to pewnie już znasz, więc pozwolę sobie, nie przedstawać się.
Agent Bartosz Drzymała: Więc, Ryszardzie, czy wysłałeś paczkę z cukierkami pewnemu streamerowi?
Ryszard Bałos: Tia.
Agent Bartosz Drzymała: Poszło gładko. A czemu to zrobiłeś?
Ryszard Bałos: śmieje się Bo On mi kazał.
Agent Bartosz Drzymała: Bez żartów proszę. Kto ci kazał?
Ryszard Bałos: Już ci powiedziałem. On.
Agent Bartosz Drzymała: Dobrze, inaczej, kim jest On?
Ryszard Bałos: On jest kimś, kogo nikt nie rozumie. Kimś, kto jest od ciebie miliony razy potężniejszy sukinsynu. Myślisz, że nie wiem czego chcecie? Chcecie mu przeszkodzić, sprawić by cierpiał. On mi to powiedział, on powiedział mi o was wszystko.
Agent Bartosz Drzymała: Dobra kurwa, albo w tej chwili powiesz mi kim naprawdę jest on, albo pójdziesz z takimi dwoma panami, i oni już między innymi dosłownie wyduszą z ciebie te informacje. Capichè?
Ryszard Bałos: Nie zrobicie tego, nie wy.
Agent Bartosz Drzymała: Nie bądź taki pewny.
Ryszard Bałos: Jestem tego pewny, i uprzedzę twoje pytanie "skąd?". Odpowiedź brzmi nie chcesz wiedzieć.
Ryszard Bałos: wstaje No, na mnie już pora. Miło się gawędziło. Uderza Agenta w lewe oko po czym ucieka do wyjścia.
Ochroniarze stojący pod drzwiami łapią przesłuchiwanego.
<Koniec logu, godzina 16:37>
Podsumowanie: Po przesłuchaniu Agent Drzymała został przeniesiony do higienistki, i tam opatrzony. Zarząd podjął decyzję o uczynieniu z Ryszarda Bałosa Pracownika klasy D, od teraz jest znany jako D-13245. Badania psychologiczne wykazały, że D-13245 prawdopodobnie cierpi na nieokreśloną psychozę.
Przesłuchiwany: D-13245
Przesłuchujący: Agent Bartosz Drzymała
Wstęp: Podczas przesłuchania przesłuchiwany powinien być oddzielony od przesłuchującego ścianą z pleksiglasu.
<Początek logu, 26.05.2016, godzina 13:43>Agent Bartosz Drzymała: Dobrze, tym razem nie pójdzie ci tak łatwo. stuka w pleksiglas
D-13245 Ta, faktycznie, teraz może być problem z podbiciem ci drugiego oka. śmieje się
Agent Bartosz Drzymała: Dobra, do rzeczy. Wiem, że nie powiesz nam kto kazał ci wysłać cukierki, więc powiedz nam jak je zrobiłeś.
D-13245 Nie zrobiłem ich.
Agent Bartosz Drzymała: Niech zgadnę, On ci je dał.
D-13245 Jak ty mnie dobrze znasz.
Agent Bartosz Drzymała: Jest w ogóle jakieś pytanie na które masz inną odpowiedź niż "On".
D-13245 Mam, ale ty już tej odpowiedzi nie poznasz. śmieje się
Agent Bartosz Drzymała: dusi się
Ścianka z pleksiglasu pęka
D-13245 Miło mi się z tobą rozmawiało. wychodzi z pomieszczenia
<Koniec logu, godzina 14:24>
Podsumowanie: Po wyjściu z sali do przesłuchań D-13245 niezauważony opuścił ośrodek. Zarówno strażnicy, jak i pracownicy monitoringu zeznali, że po wyjściu z pomieszczenia mężczyzna nie został nigdzie zauważony. Na nagraniach z kamer osobnik także nie został dostrzeżony. Odnalezienie go jest aktualnie jedną z priorytetowych spraw ze względu na prawdopodobnie działającą wokół niego groźną anomalię.
Dnia 12.06.2016 zauważono nową sektę nazywającą siebie "Onionami". Ich liderem jest niejaki "Prorok" i ma on stały i bezpośredni kontakt z "Nim". Członkowie sekty opowiadają o uduszeniach dokonanych przez samego Jego, na osobach które złamią święte zasady albo spróbują wystąpić z sekty. Mówiono także, że wierni wyznawcy otrzymują od proroka niezwykłe dary posiadające anomalne zdolności, rzekomo wytwarzane przez samego Niego. Postać wyznawaną przez Onionów udało się skutecznie zidentyfikować jako "Jego" o którym mówił D-13245. Prawdopodobnym jest także, że niejakim "Prorokiem" jest sam zbiegły. Niestety skuteczny atak na sektę jest niemożliwy ze względu na ich legalny dostęp do broni oraz możliwość wytwarzania obiektów anomalnych mogących być wykorzystanych jako broń. Należy stale obserwować poczynania grupy, w celu poznania ich celu, stosunku do Fundacji oraz środków anomalnych i nieanomalnych jakimi dysponują.
Identyfikator podmiotu: SCP-PL-187
Klasa podmiotu: Bezpieczne
Specjalne Czynności Przechowawcze: Obiekt SCP-PL-187-A powinien stałe znajdować się w swojej przechowalni, znajdującej się w Ośrodku nr 65, ze stałym dostępem do prądu. Odciąć go można jedynie podczas eksperymentów, które mogą być przeprowadzane przez naukowców o poziomie uprawnień 2 lub wyższym. Zasilanie można wyłączyć gdy w przechowalni nie znajduje się żadna osoba powyżej dziesiątego roku życia.
Doświadczenia oraz próby kontaktu z podmiotem SCP-PL-187-B powinny być wykonywane jedynie przez testerów poniżej dziesiątego roku. Podczas manifestacji bytu drzwi przechowalni muszą być ciągle zamknięte, a obiekt SCP-PL-187-A nie powinien zostać włączony przez następne pięć godzin.
Wszystkie eksperymenty powinny być wykonywane w przechowalni obiektu. Zaleca się by przesłuchania po testach były przeprowadzane przez psychologa pod nadzorem naukowca z poziomem upoważnienia 2 lub wyższym. Testerzy powinni być w pełni zdrowi psychicznie, a ich wiek nie powinien przekraczać dziesięciu lat.
Opis: Obiekt SCP-PL-187-A to lampka nocna firmy [USUNIĘTO], z oprawką zbudowaną z lakierowanego dębowego drewna i kloszem z materiału lnianego. Cały podmiot jak i jego poszczególne części nie ulegają procesowi starzenia, a żarówka nie przepala się. W pomieszczeniu w którym znajduje się obiekt nie działają żadne źródła światła prócz niego samego. Po zakończeniu manifestacji SCP-PL-187-B obiekt włączy się samoistnie.
SCP-PL-187-B to niezydentyfikowany byt o nieznanym wyglądzie. Stworzenie potrafi komunikować się w języku polskim. Jego głos jest opisywany jako suchy i szorstki. Obiekt przedstawia się jako przewodnik i zdaje się wywoływać u dzieci w wieku szkolnym silny lęk. Byt zdaje się wywoływać halucynacje u testerów. Testy psychologiczne na testerach po eksperymentach wykazały, że 67% z nich po kontakcie z bytem zaczęło wykazywać objawy silnej nyktofobii, a u 5% zdiagnozowano chorobę Anxiety neurosis. Nie wiadomo, czy to efekt anomalny bytu, czy może reakcja ludzkiego organizmu na takie bodźce. Obiekt nie zachowuje się agresywnie wobec tych osób, aczkolwiek wszyscy powyżej dziesiątego roku życia są atakowani przez podmiot, co najczęściej kończy się zgonem atakowanego. Na ciałach ofiar często znajdują się liczne rany szarpane i cięte. Zarejestrowano dwa przypadki w których byt wszedł w dialog z testerem, i w jednym z nich testerzy nie doznali żadnych szkód na psychice. Wokół obiektu jest ciemniej niż w reszcie otoczenia, dlatego jeszcze nie poznano jego wyglądu.
Pozyskanie: Obiekt został pozyskany 21.04.2017 r. w hotelu [USUNIĘTO] w Piechowicach. Pracownicy zeznali, że znaleźli obiekt wśród nowego wyposażenia pokoi, i umieścili go w pokoju nr 54. Zaraz po tym do pokój wynajęła Pani [USUNIĘTO] z córką. Następnego dnia do hotelu wezwana została policja, która znalazła ciało [USUNIĘTO] i przerażoną sześcioletnią dziewczynkę opowiadającą o "Przewodniku". Agent zakonspirowany w policji przejął podmiot SCP-PL-187-A i zaaplikował wszystkim wiedzącym o tej sprawie osobą preparat amnezyjny klasy A.
Dodatki:
Początek: 24.04.2017, godzina 15:34
Wstęp Eksperyment ma na celu rozpoznanie anomalnych właściwości obiektu. Tester jest dzieckiem ze względu na spostrzeżenia agenta ███████ tu cytat: "Dzieciak przeżył, więc może dla pewności niech dziecko będzie naszym pierwszym testerem".
Doktor Prowadzący: Dr Robert Okrasa
Tester: D-1547, chłopiec, lat 9, nie zdiagnozowano u niego żadnych chorób psychicznych.
początek logu
Dr Robert Okrasa: Dobrze, zostawimy cie tutaj, a ty musisz tylko leżeć w łóżku przy zgaszonym świetle, nic trudnego, prawda?
D-1547: Dobrze.
Dr Robert Okrasa: Więc, wyłącz lampkę.
D-1547: wyłącza SCP-PL-187-ASCP-PL-187-B: Cześć dzieciaku.
D-1547: Kto tu jest?
SCP-PL-187-B: Jestem Przewodnikiem.
D-1547: J-jakim przewodnikiem
SCP-PL-187-B: Przewodnikiem po długiej drodze twojego i tak bezwartościowego w perspektywie wieczności jaka czeka świat. ostatnie pare słów zostało wypowiedziane z wyraźną frustracją w głosieD-1547: kuli się w pozycji embrionalnej Czemu krzyczysz?
SCP-PL-187-B: Ja jeszcze nie krzyczę
D-1547: chowa głowe między kolana
SCP-PL-187-B: Patrz na mnie jak do ciebie mówię!
D-1547: podnosi głowę z krzykiem
SCP-PL-187-B: A teraz posłuchajmnie uważnie bo nie będę powtarzał tegodwa razy. Świat w którym żyjesz to okrutne i chujowe miejsce. Prędzej czy później wszscy na których ci zależy prędzej czy później zdechną albo cię zostawią i zostaniesz całkiem sam, o ile już nie jesteś sam. Ludzie to ścierwa i zrobią wszystko byleby cie wykorzystać, udupić lub zniszczyć. Pamiętaj o tym.
koniec logu
Zakończenie: Godzina 16:45
Podsumowanie: Podczas eksperymentu odkryto byt, który od teraz nazywa się
SCP-PL-187-B. Po doświadczeniu u testera zdiagnozowano silną nyktofobie. Zaleca się nie wykorzystywania tego testera w dalszych badaniach nad tym obiektem.
Początek: 13.06.2017, godzina 17:34
Wstęp Eksperyment ten wykonywany jest na standardowych zasadach.
Doktor Prowadzący: Dr Robert Okrasa
Tester: D-243674, 12 lat, zdrowy psychicznie
początek logu
Dr Robert Okrasa: Wiesz co masz robić?
D-243674: Ta
Dr Robert Okrasa: Zaczynajmy więc.
D-243674: wyłącza SCP-PL-187
SCP-PL-187-B: Witaj dziecko
D-243674: D-243674: Dzień dobry. Pan jest?
SCP-PL-187-B: Jestem przewodnikiem i jedyną osobą którą coś obchodzisz.
D-243674: W to drugie nawet mógłbym uwierzyć. To po chuj się tu przypałętałeś?
SCP-PL-187-B: mówi z wyraźną frustracją w głosie Żeby cie czegoś nauczyć gówniarzu bez szacunku. Żeby ci pokazać że świat to chujowe miej…
D-243674: Myślisz że o tym nie wiem? Wychowałem się w pieprzonym sierocincu, byłem dręczony przez tamtą chołote, wszyscy wychowawcy mieli nas w dupie. Do tej pory zastanawiam się jak to miejsce utrzymało status domu dziecka. Więc nie pierdol mi tu o brutalności świata, bo wiem o tymwięcej niż ty.
SCP-PL-187-B: Zamknij s…
D-243674: Nie, to ty się zamknij!
SCP-PL-187-B: Dosyć tego!
na kamerze pojawiają się zakłócenia, po czym ta wyłącza się
koniec logu
Zakończenie: 18:08
Podsumowanie: Po pół godziny od zakończenia pracy kamery ochrona wkroczyła do pomieszczania i znalazła D-243674 w stanie katatonii. Obiekt SCP-PL-187-A włączył się samoistnie.
Identyfikator podmiotu: SCP-PL-189
Klasa podmiotu: Euclid
Specjalne Czynności Przechowawcze: Byt SCP-PL-189 przechowywany jest w standardowej przechowalni dla humanoidów. Obiekt ze względu na nieprzewidywalność swoich zachowań powinien znajdować się pod stałą obserwacją. W pokoju wilgotność powietrza nie powinna przekraczać 10%.
Podmiot powinien mieć stały dostęp do zabawek oraz być traktowany jak dziecko w wieku szkolnym.
Opis: SCP-PL-189 to lalka mająca na celu imitacje wyglądu dziesięcioletniej dziewczynki. Ma on 136 cm wysokości, a jego zewnętrzna powłoka zbudowana jest z Papier-mâché. Wewnątrz bytu znajduje się szkielet wykonany z aluminium, posiadający stawy wykonane z zawiasów lub łożysk kulkowych. Jest on pomalowany na kolor skóry i posiada brązową, przyklejoną do głowy, perukę. Ma on niebieskie oczy wykonane ze szkła. Podmiot nie posiada żadnych źródeł zasilania, silników lub komputerów.
Byt jest samoświadomy i posiada inteligencje na poziomie przęciętnego dziesięciolatka. Potrafi on porozumiewać się w języku polskim, azkolwiek stara się unikać dłuższych wypowiedzi. Zdaje się posiadać umiejętność kreatywnego myślenia, czego dowodem mogą być obrazki wykonywane przez niego na ścianach przechowalni poprzez wydrapywanie ich4. Byt nie odczuwa emocji, bądź dobrze je ukrywa, pomimo tego posiada on nietypowe zachowania.
Podmiot nie wykazuje potrzeby snu, jedzenia, bądź picia, ale domaga się rozrywki5. Byt nie zachowuje się wrogo wobec personelu.
Dodatki:
Przesłuchiwany: SCP-PL-189
Przesłuchujący: Dr Robert Matuszczykiewicz
Wstęp: Pierwsze przesłuchanie obiektu. Ze względów bezpieczeństwa między obiektem a przesłuchującym znajduje się ściana z pleksiglasu.
<początej logu: 12.03.2014 godz. 14:05>
Dr Robert Matuszczykiewicz: Witaj, mów mi Robert. Masz jakieś preferencje co do tego jak cie będę nazywał, czy mogę zwracać się do ciebie po identyfikatorze?
SCP-PL-189: Ojciec mówił do mnie Aide, ale ty możesz mówić jak chcesz.
Dr Robert Matuszczykiewicz: Dobrze, niech będzie Aide. Zacznijmy od początku. Kim jesteś?
SCP-PL-189: Jestem córką.
Dr Robert Matuszczykiewicz: Czyją?
SCP-PL-189: To już nieważne.
Dr Robert Matuszczykiewicz: Niech będzie. To może wiesz jak powstałaś?
SCP-PL-189: Ojciec mnie zbudował.
Dr Robert Matuszczykiewicz: Rozumiem. A kiedy cie zbudował?
SCP-PL-189: Dawno temu.
Dr Robert Matuszczykiewicz: Dobrze, a jakie były twoje stosunki z ojcem?
SCP-PL-189: Co to stosunki?
Dr Robert Matuszczykiewicz: No tak, zapomniałem, że masz mentalność dziecka. Czy dobrze dogadywałaś się z ojcem?
SCP-PL-189: Tak, do czasu…
Dr Robert Matuszczykiewicz: Do czasu?
SCP-PL-189: Na początku był szczęśliwy, ale potem stał się smutny.
Dr Robert Matuszczykiewicz: A wiesz może czemu stał się smutny?
SCP-PL-189: Przeze mnie, bo się nie cieszyłam.
Dr Robert Matuszczykiewicz: Dobrze, pogadamy o tym następnym razem. Nasz czas się skończył. Do zobaczenia.
SCP-PL-189: Pa pa.
<Koniec logu: godz. 14:25>
Przesłuchiwany: SCP-PL-189
Przesłuchujący: Dr Robert Matuszczykiewicz
Wstęp: Ze względów bezpieczeństwa między obiektem a przesłuchującym znajduje się ściana z pleksiglasu.
<początej logu: 14.03.2014 godz. 16:15>
Dr Robert Matuszczykiewicz: Dzień dobry. Dobrze spałaś?
SCP-PL-189: Nie spałam. Nie musiałam.
Dr Robert Matuszczykiewicz: O, no cóż, przejdźmy do rzeczy. Wiesz może czemu twój ojciec cie stworzył?
SCP-PL-189: Kiedyś mówił, że była jeszcze mamusia, ale mamusia odszedła i tęsknił, więc stworzył mnie.
Dr Robert Matuszczykiewicz: Rozumiem. Mówiłaś wczoraj, że zawiódł się na tobie bo się nie cieszyłaś. Czy mogłabyś powiedzieć więcej na ten temat?
SCP-PL-189: Próbował sprawić żebym się cieszyła prezentami i innymi rzeczami, ale nie umiał.
Dr Robert Matuszczykiewicz: I myślisz, że to go zasmuciło?
SCP-PL-189: Tak.
Dr Robert Matuszczykiewicz: A co twój ojciec zrobił gdy stał się smutny?
Na twarzy bytu pojawia się wymuszony uśmiech
SCP-PL-189: Wydrapuje na stole rysunek, prawdopodobnie przedstawiający wisielca Poszedł się bujać.
Dr Robert Matuszczykiewicz: Em… To chyba będzie na tyle z naszego dzisiejszego spotkania. Pa.
SCP-PL-189: Pa pa.
<Koniec logu: godz. 16:35>
Podsumowanie: Po przesłuchaniu Dr Matuszczykiewicz wniós prośbę o przeniesienie do innego projektu. Prośbę rozpatrzono pozytywnie.
Opowiadanie o ostatnich chwilach ludzkości przed tu cytat: "wyjebaniem atmosfery",
Skip o czymś w rodzaju "potwora manekinowego" z Silent Hill i psychiatryku.
Opowiadanie o po prostu kolejnym gównianym dniu na świecie
https://pixabay.com/pl/lampa-klosz-światło-lampka-nocna-3055987/ zdjęcie SCP-PL-187-A