Miecz otchłani
SCP-PL-XXX
Poziom4
Klasa podmiotu:
keter
Klasa drugorzędna:
none
Poziom zakłóceń:
vlam
Poziom ryzyka:
krytyczny

Specjalne Czynności Przechowawcze: Obiekt powinien być przechowywany w specjalnym pojemniku wykonanym z przeźroczystego materiału. Instancję należy obserwować 24 godziny na dobę; personel obserwujący podmiot wypada zmienić co godzinę. zmuszony jest do zmiany co godzinę. W wypadku gdy anomalia przemieści się, w tempie natychmiastowym powinna zostać odnaleziona. W sytuacji, gdy miecz znalazłaby się w posiadaniu nieautoryzowanego personelu, terminacja użytkownika musi zostać wykonana na miejscu w celu odzyskania podmiotu. Zabronione jest użytkowanie SCP-PL-XXX przez personel fundacji z wyłączeniem wyspecjalizowanego oddziału MFO Gamma-5 („Red Herrings") w okoliczności wymagającej użycia go.

W przypadku zetknięcia się osób postronnych lub nieautoryzowanego personelu fundacji z SCP-PL-XXX lub danymi na jego temat obowiązkowe jest zastosowanie środków amnezyjnych na wyżej wymienionych.

Opis: SCP-PL-XXX to miecz dwuręczny wykonany z niezidentyfikowanego materiału. Długość anomalii wynosi 176 cm, natomiast jego masa to 1.2 kg. Rękojeść owinięta jest w skórę Lwa, lecz reszta elementów broni wykonana jest z materiału wizualnie przypominającego nocne niebo pełne gwiazd. SCP-PL-XXX posiada zdolność teleportacji w losowe miejsce na Ziemi (Podczas obserwacji nie zauważono żadnej reguły miejsca, w którym się pojawi). Obiekt wykazuje wielki potencjał destrukcyjny, dezintegrując wszelkie istoty nieludzkie po kontakcie fizycznym z ostrzem miecza. Miecz przejawia następujące manifestacje:

Manifestacja 1 - Teleportacja w niewiadome miejsce.
Manifestacja 2 - Dezintegracja istot nieludzkich.
Manifestacja 3 - Na broni pojawiają się napisy w nieznanym języku.

Po zbyt długim użytkowaniu zauważono że instancja SCP-PL-XXX zdaje się kontrolować użytkownika.
Odnotowano następujące fazy:
Czas interakcji z obiektem Obserwacja
Od dwóch minut do pół godziny Użytkownik jest w pełni świadomy, możliwe jest nawiązanie kontaktu.
Od pół godziny do godziny Użytkownik przejawia nietypowe zachowania takie jak agresja. Nawiązanie kontaktu jest nieznacznie utrudnione.
Od godziny do dwóch godzin Użytkownik traci świadomość, rozpoczyna się manifestacja A
Od dwóch godzin do dwóch godzin i dziesięciu minut Przemiana użytkownika w SCP-PL-XXX-1
Od dwóch godzin i dziesięciu minut do █████ [USUNIĘTO]

NOTKA OD ADMINISTRATORA OŚRODKA ██

Testy na SCP-PL-XXX trwające dłużej niż dwie godziny i dziesięć minut są surowo zabronione.

— Marcin Żurek, Dyrektor Ośrodka.


Opis: SCP-PL-XXX-1 jest to humanoid, skóra podmiotu jest blada (w próbkach skóry zaobserwowano brak melaniny). Oczy instancji SCP-PL-XXX-1 są pozbawione źrenic, aczkolwiek gałki oczne tego obiektu wydają się czerwone oraz są dobrze widoczne w ciemności. Byt wykazuje wzmożoną agresję wobec istot żywych. Humanoid wykazuje się zwiększoną tężyzną fizyczną i inteligencją. Zauważono nowe możliwe manifestacje obiektu SCP-PL-XXX:

Manifestacja 4 - Teleportacja zarazem miecza oraz użytkownika w wybrane miejsce.
Manifestacja 5 - Teleportacja wybranej osoby/obiektu w dane miejsce.
Manifestacja 6 - Dezintegracja istot ludzkich.


Pozyskanie: SCP-PL-XXX został odnaleziony w Rosji, w miejscowości █████, dnia 11.09.2001, wraz ze zwojami zapisanymi w obecnie nieodszyfrowanym języku. Ochroną Anomalii zajął się wyspecjalizowany oddział MFO Gamma-5 („Red Herrings"), natomiast badaniami zajął się departament nauki z Dr. Jerzym Grzybosiem na czele.


Zapiski z dziennika Dr. Grzybosia 13.09.2001

Strach od zawsze był jedną z najbardziej podstawowych ludzkich emocji, jednak niektórzy ludzie starają się wyzbyć wszelkich emocji; byłem jedną z takich osób. Doszedłem do momentu, gdzie sądziłem, że nic mi już nie straszne, lecz się myliłem.

Dostaliśmy zgłoszenie o nowo odkrytej anomalii - dwuręcznym mieczu wykonanym z nieznanego dotychczas materiału. Myślałem, że to nic takiego; przecież widziałem już tyle różnych anomalii, że nic mi nie straszne, co nie? Tym razem było inaczej.

Gdy dojechaliśmy do placówki, w której przechowywali SCP-PL-XXX, poczułem, jak dreszcze przechodzą przez moje ciało. Atmosfera otaczająca to miejsce była…
Obrzydliwa.
Ohydna.
Żądna krwi.

Nikt inny tego nie poczuł - to tak jakby miecz chciałby przekazać mi wiadomość, coś w rodzaju: „Lepiej, żebyś trzymał się ode mnie z daleka. Jesteś słaby, bezużyteczny, jesteś porażką. Wynoś się." Gdy wprowadzono nas do pomieszczenia, w którym przechowywali obiekt, doznałem, jak strach płynie mi w żyłach. Nie chciałem na to patrzeć. Cokolwiek to jest, niech biorą to ode mnie.

Zabrano mnie do drugiego pomieszczenia. Znajdowały się w nim 4 zwoje, na których napisane było coś w języku obecnie nieodkrytym. Napisy nieznacznie różniły się od Hieratyki połączonej z Abdżadem.

Na ten moment nie jestem pewien czy zadecyduję się na badanie tego miecza. Po prostu mnie on przeraża. Panicznie przeraża.


Zapiski z dziennika Dr. Grzybosia 25.09.2001

Minął tydzień, odkąd zgodziłem się badać SCP-PL-XXX. Jest ze mną źle.

W pierwszy oraz drugi dzień badań posługiwaliśmy się klasą D, lecz cóż…
Drugiego dnia doszło do małego "incydentu".

Po użytkowaniu z miecza przez lekko ponad godzinę, miecz niespodziewanie "połączył się" z ręką klasy D. Stracił on panowanie nad sobą, po czym wbiegł w drzwi. Drzwi po zetknięciu się z mieczem rozpadły się, lecz po dotknięciu żołnierza MFO, miecz ani drgnął. Szalone, prawda?

Byliśmy zmuszeni do terminacji klasy D, gdyż przejawiał zbytnią agresję. Zaczął wymachiwać mieczem w każdą stronę, przy tym prawie uderzając ścianę.

Nie mam pojęcia, czym jest ten miecz. Minęło 5 dni od tamtego doświadczenia. Doszły mnie pogłoski, że w następnym teście użytkownikiem miecza będzie żołnierz MFO. Nie wiem co o tym sądzić. Ważne, że pozostali zauważyli destrukcyjność tej broni.

Dodam jeszcze, że miecz zmienił swoje położenie. Pierwszego dnia pojemnik leżał w prawym górnym rogu pokoju, natomiast na drugi dzień znajdował się w lewym dolnym rogu pokoju, poza pojemnikiem. Z tego, co dowiedziałem się od jednostki MFO obserwującej obiekt, miecz przeteleportował się około 5:25.

Ten miecz mnie przeraża. Odkąd miecz się przemieścił, mam koszmary związane z moją wycieczką do Warszawy.


Log Audio z przesłuchania osoby testowanej po badaniu #003

Data: 26.09.2001

Osoba przesłuchiwana: Żołnierz MFO

Osoba przesłuchująca: Dr. Jerzy Grzyboś

Anomalia badana: SCP-PL-XXX


[Rozpoczęcie Logu]

Dr. Jerzy Grzyboś: Czy zdajesz sprawę z tego co zrobiłeś?

Żołnierz MFO: Co ja kurwa zrobiłem?

Dr. Jerzy Grzyboś: Nie wiesz?

(Żołnierz MFO patrzy na Doktora z zażenowanym wyrazem twarzy.)

Żołnierz MFO: No kurwa idioto, dopiero co się obudziłem w umyśle tego człowieka… Skąd mam wiedzieć co zrobiłem? Nie wiesz nad jaką anomalią pracujesz czy co? Doktorku… Powinni cię zowlnić, nawet nie umiesz przeprowadzać przesłuchań.

Dr. Jerzy Grzyboś: Jezu, ale jesteś upierdliwy… Zadaję ci proste pytanie, a ty nie umiesz na nie odpowiedzieć?

Żołnierz MFO: Jesteś głupi czy co? Właśnie ci na nie odpowiedziałem.

(Doktor bierze głęboki oddech.)

Dr. Jerzy Grzyboś: Dobra dobra, niech ci będzie. Od początku, od początku. Czym jesteś?

Żołnierz MFO: Jak już pewnie zauważyłeś, jestem mieczem który przejmuje ludzi, chyba że serio jesteś jebanym nieudacznikiem i wygrałeś pracę w czipsach, ale mniejsza z tym. Myślę czy powiedzieć ci coś więcej, ale nie widzę sensu w marnowaniu cennych informacji na takiego frajera jak ty.

Dr. Jerzy Grzyboś: A ty jakbyś nie zauważył, w każdej chwili możemy cię po prostu zterminować. Przemyślałeś już swoje zachowanie?

Żołnierz MFO: Jajo mi zrobicie, ale jak już tak chcesz te informacje, to coś ci mogę zdradzić.

Dr. Jerzy Grzyboś: Możesz już przestać pieprzyć i przejść do szczegółów?

Żołnierz MFO: Pewnie się wkurzyłeś, co nie? Znudziło mi się już poniżanie cię, więc niech ci będzie. Sprawa jest taka; jak już zauważyłeś, albo i nie, to jestem mieczem, lecz pewnie niezwykłym, co nie? Jak już mówiłem, wkurzyłeś się. Oddziaływuję na swoje środowisko w negatywny sposób, wzbudzam w ludziach nienawiść. Jak już mógłbyś się domyślić, choć pewnie nie, zważając na twój niski iloraz inteligencji, jestem mieczem nienawiści, a sam czerpię z niej moc, i jak już podkreśliłem, wzbudzam nią w innych. Coś jeszcze?

Dr. Jerzy Grzyboś: Na razie poczekam z resztą pytań. Wciąż nie jestem pewien czy masz zamiar z nami współpracować, czy jednak nie?

Żołnierz MFO: Jak nauczysz się przeprowadzać przesłuchania, to może wtedy przemyślę czy coś wam jeszcze powiedzieć.

(Opuszczając pomieszczenie, żołnierz szepcze pod nosem.)

Żołnierz MFO: Proszę was, dajcie mi kogoś innego następnym razem…

[Koniec Logu]

Przesłuchany żołnierz MFO został przeniesiony do dalszych przesłuchań.

Poniżej znajduje się zawartość zwojów, ujawniona przez testowanego Żołnierza MFO 3 dni przed jego śmiercią:

Numer Zwoju Zawartość
#01 Nienawiść
#02 Kowal
#03 Wojna
#04 Mapa
#██ Prezent od Pana Nienawiści

Zapiski z dziennika Dr. Grzybosia 30.11.2001

Jestem głupi.

To już drugi miesiąc prowadzenia badań nad tym idiotycznym mieczem. Moja psychika chyba upada. Przeprowadziliśmy ponad 100 doświadczeń, a dalej nie wiemy praktycznie nic. Obiekt za każdym razem zachowuje się inaczej. Pewnego razu klasa D zaczęła opowiadać coś o końcu świata. O tym jak wszyscy pogrążymy się w nienawiści i sami się wybijemy. Innego dnia testowany po wyjściu z pomieszczenia w którym przechowywany był wtedy SCP-PL-XXX, padł trupem na ziemię. Tyle testów na tej samej instancji, a jednak rezultat jest za każdym razem tak inny. Z każdym kolejnym testem coraz bardziej gardzę tym mieczem.

W tamtym miesiącu starałem się złożyć petycję o terminację obiektu, lecz niepomyślnie. Fundacja sądzi że "Pewnego dnia będzie przydatny". Mam już dosyć tego… czymkolwiek to coś w istocie jest. Całe szczęście że za 2 dni lecę na spotkanie do Warszawy. Może wreszcie odetchnę sobie od tego obiektu.

Nie miewam już koszmarów. Ostatni raz kiedy w ogóle śniłem to było… Chyba gdy zmarł ten badany Żołnierz MFO. Pamiętam że cały sen polegał na tym że ujrzałem miecz na środku ulicy. Nic poza tym. Obudziłem się, gdy chciałem się do niego zbliżyć.

Dziś na śniadanie jadłem płatki śniadaniowe z odtłuszczonym mlekiem 0,5%. W końcu jesteś tym, co jesz, prawda? Haha.


Zapis Logu z Incydentu w Warszawie.


DATA: 02.12.2001

NOTATKA: Poziom 5 - Thaumiel.


[ROZPOCZĘCIE LOGU]

9:00:59: Niezidentyfikowany, wysoki humanoid z nieznanych okoliczności pojawia się na Ursynowie. Jest nagi, nie posiada żadnych ubrań, brak źrenic, jasne, czerwone gałki oczne, blada skóra, umięśniona sylwetka.

9:01:02: Obiekt z nieobliczalnie dużą prędkością porusza się od cywila do cywila, dezintegrując ich.

9:01:03 Informacja o przełamaniu zabezpieczeń w placówce ██, oraz wydostaniu się SCP-PL-XXX na świat zewnętrzny w przemienionej formie dociera do Fundacji SCP.

9:01:05: Informacja o humanoidzie jest już znana pośród wszystkich upoważnionych we Fundacji. W tempie natychmiastowym wykonywane są następujące czynnośći:
Kolejno oddziały:

  • MFO Gamma-5 („Red Herrings")
  • MFO Beta-7 („Maz Hatters")
  • MFO Epsilon-9 („Fire Eaters")
  • MFO Nu-7 („Hammer Down") Wysłane są w celu terminacji obiektu.

Wszystkie oddziały w pobliżu Warszawy jak i w samej Warszawie są zobowiązane do niezwłocznego zatrzymania anomalii do czasu dotarcia głównych zadysponowanych jednostek.

Wszystkie oddziały MFO znajdujące się w Polsce przekierowane są w tryb pełnej gotowości w razie nieoczekiwanego zwrotu akcji.

9:01:30: Pierwsze oddziały MFO dotarły na miejsce zdarzenia. Rozpoczyna się ostrzał w stronę SCP-PL-XXX.

9:01:35: Ostrzał na SCP-PL-XXX ucichł. Wszystkie oddziały MFO reagujące na anomalię zniknęły. Obiekt kontynuuje masakrę.

9:02:00: Kolejne oddziały MFO zjawiają się na wprost SCP-PL-XXX. Rozpoczyna się kolejny ostrzał. Anomalii zostaje odstrzelone prawe ramię, które od razu odrasta. Strzały cichną po parunastu sekundach.

9:02:52: Od około 20 sekund panuje cisza. SCP-PL-XXX nie może zostać odnaleziony.

9:04:00: Oddziały MFO z pobliża Warszawy oraz Oddział MFO Gamma-5 („Red Herrings") zjawiają się w ostatnio zanotowanej lokalizacji obiektu. Obiekt pojawia się ponownie w momencie pojawienia się jednostek. Rozpoczyna się ostrzał.

9:04:25: Podczas ostrzału miecz zostaje wielokrotnie trafiony, lecz nie ulega on żadnym zniszczeniom. Rozstawieni snajperzy również odnotowują liczne celne trafienia, w tym jeden z nich przebija punkt, w którym u człowieka powinno znajdować się serce. Obiekt wydaje okropny krzyk. Poniżej znajduje się nagranie audio dźwięku wydanego przez SCP-PL-XXX po strzale w "serce":

"Krzyk" anomalii był słyszany w promieniu 5 kilometrów. Wszystkie przytomne osoby w tym promieniu utraciły przytomność, natomiast wszyscy ludzie w obrębie 25 kilometrów doznały strachu oraz dostały gęsiej skórki.

9:05:00: Pierwszy żołnierz MFO odzyskuje przytomność. Wszyscy cywile oraz żołnierze wokół niego wciąż pozostają nieprzytomni. Obiektu nie widać w pobliżu. Z jakiegoś powodu gardzę pozostałymi dookoła mnie.

G A R D Z Ę

█:██:██: ██████████ ██████████ ███████ ████.

█████. █████ █████.

9:11:00: Wszyscy nieprzytomni ludzie się już obudzili. Wszystkie oddziały MFO oddziałujące w Polsce prowadzą poszukiwania w celu odnalezienia SCP-PL-XXX, jednak operacja idzie wolniej niż powinna z powodu utrudnionej współpracy.


[ZAKOŃCZENIE LOGU]


OSTRZEŻENIE: NASTĘPUJĄCY DOKUMENT MA POZIOM 4 / ŚCIŚLE TAJNE


WSZELKIE PRÓBY UZYSKANIA DOSTĘPU DO TEGO FOLDERU BEZ AUTORYZACJI NA POZIOMIE 4 / ŚCIŚLE TAJNYM BĘDĄ REJESTROWANE I DOPROWADZĄ DO NATYCHMIASTOWYCH DZIAŁAŃ DYSCYPLINARNYCH.

SPIS OFIAR INCYDENTU W WARSZAWIE Z DNIA 02.12.2001


UWAGA:Spis ofiar nie jest kompletny. Ofiary śmiertelne szacuje się na ~20 000 osób, jednakże potwierdzono jedynie XXX zgonów.

Ofiary płci męskiej:
Krzysztof N. - Lat 40
Tomasz K. - Lat 43
Paweł W. - Lat 38
Michał W. - Lat 37
Jan K. - Lat 47
Marcin L. - Lat 48
Jakub Z. - Lat 45
Adam S. - Lat 39
Adam W. - Lat 55
Miłosz D. - Lat 16
Adam J. - Lat 24
Kamil U. - Lat 19
Krystian K. - Lat 15
Cyprian B. - Lat 30
Krzysztof P. - Lat 17
Radek O. - Lat 45


Ofiary płci żeńskiej:
Oliwia P. - Lat 16
Anastazja S. - Lat 18
Rozalia W. - Lat 21
Karolina G. - Lat 20
Oliwia T. - Lat 22

[KONIEC SPISU]


Dziennik z Warszawy Dr. Grzybosia. Rok 2001.

PIĘKNA UCZTA PRZY OKRĄGŁYM STOLE

Wszyscy zebraliśmy się dzisiaj aby spotkać się po raz ostatni. Ostatni raz przed naszą zagładą.

Zbierzcie się więc wszyscy, dzisiaj przy tym okrągłym stole i porozmawiajcie. Spójrzcie przez okno, i poczujcie jak nienawiść przepływa przez wasze ciało.

Zacznijcie rozmowy, wszelakie rozmowy o polityce, o światopoglądach. Wywołajcie chaos i zamęt wokół okrągłego stołu! Zacznijcie krzyczeć i kłócić się, wykrzykiwać wasze myśli światu!
Bo to już jego koniec.
DALEJ, ZACZNIJCIE SIĘ BIĆ, PO CZASIE JEDNAK ZROZUMIECIE ŻE TO WCIĄŻ ZA MAŁO BY NASYCIĆ WASZĄ SZALEŃCZĄ NIENAWIŚĆ DO DRUGIEGO CZŁOWIEKA! WYPOWIEDZCIE SOBIE WOJNĘ, A TO WCIĄŻ WAS NIE ZADOWOLI!

Zabijcie wszystkich dookoła, a może to coś wreszcie zmieni?

"Przecież on tu już jest! Przybył z dalekiego Sybiru i morduje wszystkich, młodych i starych, z tak pięknym wydźwiękiem, jakoby był akrobatą!"

To on, Pan nienawiść sam w sobie, przybywa by nas wreszcie wybawić od tego nędznego życia. A to dopiero początek…

fin

Dodatek: (opcjonalne opisy dodatkowe)

O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Creative Commons Attribution-ShareAlike 3.0 License